Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2015

Dwa w jednym..

Niewyobrażalnym jest to jak rozdwojony może być człowiek.. Jak wiele twarzy ukrywa w swojej szafie. Jesteśmy całkiem różni, sami czy z kimś. dlaczego ma to związek z daną osobą ? W oczach ludzi, optymistka, szczęśliwa, promienna osoba, a w samotności ? w gorszy dzień?  Nie poznając samej siebie, nie umiem ze sobą żyć.. Jak  to jest, że mamy aż tak podzielną duszę, że dajemy się poznać z innej strony. Dlaczego ludzie są w sobie rozdarci ?  Po co mamy tak wiele masek ? Czy nie możemy czuć się bardziej stabilnie?  I wiele wiele innych pytań.. Naukowcy, psycholodzy, mają tak dużo odpowiedzi na dużo innych pytań, a na to nikt nie umie odpowiedzieć.  Może to i dobrze.. bo jeżeli zapragnęlibyśmy to zmienić? Czuć się cały czas zdołowanym, albo szczęśliwym? to straciło by trochę sens. Trzeba mieć umiejętność akceptacji siebie, w każdej postaci. Ale nawet gdy to posiadamy to nie zrozumiałym dla nas jest, ta jedna chwila, która czasami pojawia się zbyt często. Nie daj

Niezależne szczęście..

Wiem..  wiem, że wszystko jest dobrze, i lepiej będzie. mimo to ukazują się w mojej głowie obawy, obrazy bez niczego, określające moje nadzieje. Mam świadomość sytuacji, a mimo to.. coś pociąga w tą stronę smutku. Szukam myślami pomocy, wskazówki, aby przyśpieszyć temu tępa. Nie powinnam.. potem i tak wyjdzie co ostatnio.. dlaczego mój anioł stróż nie okaże mi swojej opieki. Święta ? heh.. nie ma świąt. nie ma tego całego zatargu. Sama przed sobą ukazuje siłę, ale ona jest tylko lekką, materią, rozpadającą się im bliżej nas jest. Będę zawsze za wszystkim. Będę za wami, za tym, za tym co było, jest, będzie, za uczuciami, targającymi mą dusze.. Wszak.. Nic nie jest teraz normalne, wszystko podejrzanie, zachłannie dobre. Gdzie ten czas gdzie nie byłam na tyle odważna by stanąć, przed światem, przed samą sobą i powiedzieć, te kilka słów, które mam w głowie, te, że jednak szczęście istnieje, a teraz w mojej duszy. Dziwnym jest też to jak wszystko się zmieniło.. Odeszli, pojawili się

Jesień, zmiany, plany, nowa szansa..

Jesień najpiękniejsza pora roku, nadeszła już jakiś czas temu i trwa nadal. Czas kiedy lubię siedzieć sama w pokoju przy świeczkach i muzyce. Czas zadumy i przemyśleń. I tak również u mnie. Koniec roku, a zmiany, których nikt by się nawet nie spodziewał. Śmierć dziadka, która otworzyła nowy rozdział w moim życiu i zapowiedziała dalsze zmiany. Straciłam nie tylko jego, ale również siebie, dawną siebie, wraz z charakterem, rozumowaniem, odbieraniem świata. Jest inaczej... Nie wiem czy wszystko idzie w dobrym kierunku, ale mimo wszystkiego chyba jestem szczęśliwa.. Pogodziłam się, że czasami ktoś musi odejść, choć nam ciężko, nie możemy się poddać. Skoro tak się wszystko potoczyło.. tak miało być.. Niektóre rzeczy toczą się bardzo szybko, czasami nie potrafie ich myślami dogonić, ale może to i dobrze? .. Testy w szkole zdane, więc jedna kwestia z głowy. A może i nie jedna.. Nadchodzi w życiu taka chwila, niespodziewana sytuacja, beznadziejne uczucie, zmiana, zbiegamy z pewn

Znikam.. Zmieniam..Nie czuje..

Czas w którym nie czujemy nic, nie wiemy co powinniśmy.  Czas leci, wszystko się toczy, zmienia, a my stoimy w miejscu, i nie wiemy NIC. Taka totalna pustka, rozpiera na strzępy, niszy, zatrzymuje. Pokazuje świat, zatrzymany w sekundzie. Niby nic nie robimy, nie czujemy, a jednak zmiany zachodzą z prędkością, przez którą dzieje się jeszcze gorzej.. Ludzie od nas odchodzą, zostawiają wspomnienia, przez które blizny nie chcą się goić. Los poniewiera nami jak tylko mu sie podoba, a my wkraczamy w życie, w cały jego urok coraz głębiej i to nas przeraża. Ale trzeba pamiętać.. i być świadomym jakimi silnymi osobami będziemy dnia następnego. Doceńmy tych, którzy nawet nie rozumiejąc, są. Po prostu są i starają się. Nie mogą pomóc, a mimo to cisza milczenia nas podtrzymuje. Anioł stróż nad nami stoi,  ochrania nasze serca, modli się za nami, i nie pozwala przestać. Oddychać. Być. Trwać. Czerpać. ~~M.  Stój! Poczekaj! Nie uciekaj.. Życiem pokaż

Los, przeznaczenie..

Los, przeznaczenie..wola i zaplanowany scenariusz przez Boga czy konsekwencje naszych działań ? Niektórzy słysząc pojęcie "przeznaczenie" mają na myśli plan całego naszego życia, każdej naszej życiowej sytuacji zapisany na górze przez Boga, którego nie jesteśmy w stanie zmienić. Inni znowu twierdzą,  że to co dzieje się w naszym życiu, to co się stanie, to jak się czujemy, czuć będziemy czy w jakim miejscu sie znaleźliśmy jest to tylko i wyłącznie konsekwencją naszych wcześniejszych działań, poczynań, które najwyraźniej akurat w taki sposób wpłyneły na nasze życie na jego jakość i trwałość. Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy bez przerwy zadają sobie pytanie dlaczego źli ludzie są i nic im nie grozi, a niczemu winne dzieci, odchodzą. Nie jest możliwe, żeby żyjąc tak krótki czas zdołały tyle złego narobić, że Bóg postanowił tak to im ułożyć.. Jest to tylko konsekwencją tego co zdarzyło się wcześniej. Poczynania przodków czy sytuacje, które wydarzyły sie gdzieś na świecie i n

Zbyt proste byloby wpasc pod koła samochodu..

Jakim życie bywa dla nas, zwykłych ludzi, bezradnych próbujących przeżyć kolejny dzień. Nie obchodzi go jak innych, że czasami brakuje sił.  Chwile tak niespodziewane potrafią zająć nasze myśli na tak długo. Trudno radzić sobie samemu.. Niektórzy oczekują za dużo. Życie oczekuje najwięcej. Mamy czasami chwile słabości tak dużą, że zbyt proste byłoby wpaść pod koła samochodu.   Wiedząc doskonale, że słońce wyjdzie mimo wszystko. Wracając.. Problemy są jak domino, jeżeli ruszymy jeden, zwalą sie wszystkie. Pamiętajmy jednak, że zawsze można ułożyć je od nowa, może nawet z lepszej perspektywy, w innym świetle z innymi pierwiastkami. Należy ułożyć nowy, lepszy scenariusz. Na pocieszenie pomyślmy, że dla wszechświata nie znaczymy nic ..

Samobójstwo..

Niektórzy nie dają rady.. Nie wierzą w dzień kolejny.. zostają przytłoczeni życiem, problemami codziennymi. Pragną spokoju, wiecznej równowagi. Decydują się odejść.. Niektórzy z przypływem chwili, a inni z wcześniejszą rekapitulacją. Większość tych z pierwszej grupy,  nie jest tego pewna, jak i do końca nie chce,  lecz chwila wywiera na nim presje,  z którą nie może sobie poradzić. Osobiście nie wyobrażam sobie posiadać do takich osób pretensji czy dociekać dlaczego.. W życiu zdarzają się różnorakie sytuacje całkiem różniących się od siebie ludziom. Wiem jak słabym można być i czasami nie da się już podnieść..Wszystko trzyma nas przy dnie i dodatkowo przytłacza. Niektórzy twierdzą, że takie całkowite załamanie, które doprowadza do takich czynów może być genetyczne. W genach można odziedziczyć słabość czy wrażliwość emocjonalną ale nie tendencje do takiego postępowania. To sytuacje w jakich się znajdujemy mogą nas do tego doprowadzić. Wszystko zależy od

Niedojrzałość Ludzka..

Aż śmieszne.. Ludzie głupotą zaskakują samych siebie. Przeraża mnie głupota, która dopada tak wiele ludzi. Czasami w wieku w prawie uznawanym za dorosłość ludzie wcale dojrzali nie są. Jeżeli  za dużo z nimi nie rozmawiamy, ale żyjemy z nimi w tym samym otoczeniu przez dłuższy czas już można zauważyć ich inteligencje. Każdy człowiek jest na tym samym poziomie i każdy  ma równe prawa. Nie jesteśmy ludźmi dojrzałymi jeżeli nie traktujemy innych poważnie, jeżeli nie rozumiemy ich uczuć oraz nie obdarowujemy ich szacunkiem.   XXI wiek, a w głowach ludzi? Zdarza się wystrzał zmieniający przyszłość. ZDARZA.. Niedojrzałym można być w każdym wieku.. Nie rozumienie pewnych sytuacji czy jej powagi.. Chcący zabłysnąć w towarzystwie nie zdajemy sobie sprawy, że głupotą nic nie zdziałamy. Opanujmy się.. Dorośnijmy.. Udowodnijmy  inteligencje ludzką. Zwracajmy uwagę na uczucia innych, nie tylko swoje. Pokażmy się z tej lepszej strony. POKAŻMY, ŻE DORASTAMY..

"Premonition - Przeczucie "

Dramat Psychologiczny.  Opowiada o kobiecie, która mając wizje chciała uratować swojego partnera, innymi słowy oszukać przeznaczenie.. Co jak już pewnie każdy wie to jest nie możliwe. Mając dwójkę dzieci dowiaduje się o śmierci męża. Los stawia ją przed trudnym zadaniem mającym na celu wytrwania, odwagi oraz odpowiedzialności za swoje dzieci. Kobieta jest w stanie którego nie rozumie. W pewnym momencie rodzina wyczuwa coś złego chcąc chronić ją i dzieci zamykają ją w szpitalu. Po dłuższym zastanowieniu dociera do niej o co tutaj tak na prawdę chodzi. Po wyjściu z budynku w którym była poddawana dziwnym sytuacjom jak i uważana za osobę niezrównoważoną psychicznie postanawia oszukać przeznaczenie. Mija tydzień tego szaleństwa więc kobiecie udaje się przypominać wszystko co działo się danego dnia. Zapisuje to co zdoła zapamiętać i stara się dać wszystkiemu radę. Przeżywając ten tydzień wie jak ma dalej postąpić. Jest zdeterminowana i ma nadzieję, że uda jej się uratować to co na pr

Życie jest chwilą..

Żyjemy nie myśląc o konsekwencjach.. o tym, że gdzieś idąc możemy już nie wrócić, że może zdarzyć się sytuacja po której zmieni się wszystko co do tej pory było dla nas codziennością. Tak jak motyl, który upada gdy wiatr go trąca, człowiek upada. Przez długi czas nie może się podnieść, ale z czasem znajduje siłę, większą niż kiedykolwiek. Niestety.. Zwykle upadek trwa niemal wieczność.. dłużej niż się spodziewaliśmy, a wtedy ciężko wstać. Dlaczego tak łatwo doradzić nam innym w bólu, a gdy sami potrzebujemy pomocy, nie dostajemy jej od samych siebie. Tracimy wiarę w to co jeszcze niedawno radząc innym mieliśmy pewność, że to ma sens. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że może coś się zawalić dopóki nic się nie zdarzy, dopóki żyje beztrosko myśląc, że tak będzie zawsze.. Śmieje się szyderczo losowi w twarz, a później.. prosi o łaskę. Cóż nie jest łatwo to zrozumieć, ale czy to nie jest prawdą ? Dlaczego ludzie boją się emocji.. uczuć.. nie chcą wysłuchać głosu z wnętrza siebie. Ży

Sesja z Nudów :D

KTO JESZCZE NIE WIDZIAŁ ZAPRASZAM!  https://www.youtube.com/channel/UClsGX5u7YaOdvcCg8eSA8Pg/videos

Książki Ahern, Moje wywody, Pogoda, Wakacyjna nuda, Rower ? :O

Baardzoo dawno w spominałam, o tym, że postaram się napisać recenzje ksiązki C. Ahern " Pamiętnik z przyszłości" ale wczoraj wpadła mi w ręce jej kolejna książka " Pora na życie" i jestem tak nią podniecona, że muszę najpierw się zapoznać z jej treścią :) Napisała jeszcze "Na końcu tęczy", "Gdybyś mnie teraz zobaczył", "Kraina zwana tutaj", "Dziękuje za wspomnienia", "Podarunek", no i oczywiście "Ps. Kocham Cię" . Tak jak książki Paula Coelho moim marzeniem jest posiadać jej wszystkie :) Więc tak.. teraz biorę się za "Pora na życie" i już po jej przeczytaniu biorę się za pisanie recenzji "Pamiętnika z Przyszłości" ponieważ tak mi wygodnie :) Kolejną sprawą jest moja książka, mojego autorstwa. Ostatnio powróciłam do jej pisania i powiem szczerze, że jestem zadowolona. Chciałabym tutaj coś wstawić ale jakoś boję się, że ktoś jakimś cudem to wykorzysta więc zatrzymam to dla siebie, a za

Samotność, Wakacjeee

Ile razu ja już mówiłam jak bardzo nienawidze ludzi ?.. SAMOTNOŚĆ-  uczucie pustki, braku zrozumienia ze strony innych. Nie mamy komu się zwierzyć, komu zaufać. Nie życzę nikomu odczucia tego stanu. Najgorsze w tym jest, że ludzie uzależniają nas od siebie, są z nami cały czas, a nagle zajmują się swoim życiem. My gdy jesteśmy z tą osobą zaniedbujemy innych, ale gdy odczuwamy ich brak, nie ma powrotu.. oni też zajmują się sobą.. Rada: nie warto być nikgdy od kogoś zależnym. Miejmy swoje życie i czujmy się w nim najlepiej, bo inni wykorzystają i zostawią, a ty nie będziesz miał do czego wracać. Piosenka:  https://www.youtube.com/watch?v=0v670fRf_iM Posiadanie własnego życia pomoże nam gdy inni nas zawodzą. A CZY TY JESTEŚ ZALEŻNY OD INNYCH ?