W pewnym momencie w człowieku coś pęka Jedyny rodzaj emocji to żal I bezsilność Nie ma wokół żadnej osoby która stawia Cię ponad wszystko Ale to nic Zbierasz lekcje tworząc niezniszczalna ścianę I już nikomu nie pozwolisz jej zniszczyć.
Rzucając słowa na wiatr bez orientacji, żartobliwie Tworzyli razem bańkę, tak kruchą i słabą, bez żadnej świadomości. Mącili brnęli w to. Rąbek nadziei rozbryzg się po ścianach myśli Bańka niczym ze szkła rozbijając się na kawałki, usunęła cała historie zostawiajac jej puste słowa. Dlaczego nikt nie potrafił przewidzieć? Bo ona nie miała znaczenia. Historia dobiegła więc końca.