Wiedziała co to jest ból, choć chciała być silna nie potrafiła, nie wiedziała czy jest warta, nie wiedziała czy jest wart, wiedziała co to jest ból, czuła go tak, jak nigdy. Trwało to już tyle, że zaczęła żyć z tym, bolało wciąż. Nie wiedziała jak zapomnieć, jak odejść, choć musiała, żeby nie umrzeć, do końca umrzeć.. wiedziała, że musi być silna, tak naprawdę nie chciała, chciała się temu poddać, nawet gdyby ją to zabiło, a zabijało,, Został jeden cios, który wiedziała, że on wykona, wtedy, umrze zgubi uczucia, zgubi siebie. Nigdy nie wierzyła, że jest takie uczucie. Uzależniła się, nie mogła wyleczyć, Straciła głos, serce przestało czuć, bladość opanowała jej szczupłą twarz, to był koniec. Poddała się, gdyby się nie poddała, umierałaby dalej.. w torturach, w samotności. Poczuła ulgę, ciepło, łzy cieknące po twarzy, łzy szczęścia, że to już koniec, serce przestało bić, odeszła..