Przejdź do głównej zawartości

kilka ważnych kwestii w moim życiu..

II RODZINA :

Osobiście nie mogę powiedzieć , że mam całą i szczęśliwą rodzinę. Jest rozbita , nie wiem czy mogę powiedzieć , że była to jedna z najbardziej korzystnych opcji dla mnie , no ale po części tak. Aczkolwiek nie będę tutaj wam opowiadać szczegółowo mojego życia prywatnego bo to nie o to tutaj chodzi. Chciałam powiedzieć czym powinna być rodzina jak dla mnie , jaki ma wpływ na życie każdego z nas itp.
Rodzina jest pierwszą jednostką w jaką wkraczamy wychodząc na świat , ym.. na ten specyficzne otoczenie zwane "Naszą Planetą". No nie każdy ma takie szczęście , że ma tą rodzinę w całości , albo chociażby kogoś odpowiedzialnego pełnego optymizmu i miłości do nas.
 Wychowujemy się w niej , czerpiąc każde poczynanie jej członków , interpretując każde ich słowa , czyny , kodujemy sobie to wszystko jako coś co trzeba i my też powinniśmy tak postępować. Dziecko wszystko bardzo szybko zapamiętuje i stara się naśladować osoby w swoim o Toczeniu nie wiedząc czy to jest coś dobrego czy też nie. Na szczęście część z nas , jestem pewna , że ta mniejsza część , dorastając , uświadamia sobie i zaczyna dokonywać podziałów na DOBRO I ZŁO. Szkoda tylko , że ludzie wychowujący nas na pełno świadomych ludzi nie zważa na to w jaki sposób to robi. Trzeba mieć świadomość , że dzieci to tylko dzieci i one same się życia nie nauczą. Potrzebują osób , które im w tym pomogą.
Rodzina jest czymś pierwotnym dla nas , czymś co powinno się kojarzyć z ciepłem , miłością , bezpieczeństwem. Wszystko co sobie w niej przyswoimy pozostaje w naszym życiu do końca. Zabieramy to ze sobą z domu rodzinnego i wprowadzamy do naszego , własnego życia , do naszej rodziny.
Chciałabym , żeby każdy zastanowił się co ma zamiar wynieść z własnego domu , z własnej rodziny  ? CZY JESTEŚCIE PEWNI , ŻE CHCECIE ABY WASZE DZIECI BYŁY WYCHOWYWANE PODOBNIE JAK WY ? ZASTANÓWMY SIĘ W JAKI SPOSÓB MY BYLIŚMY WYCHOWYWANI..


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gra

 Szeptając bezsilnie próbowała przekazać światu, że opada z sił.  Że każda mała drzazga powoduje ogromny krwotok uczuć. Że ją niszczą mową i uczynkiem. Że niedługi jej czas egzystencji.  Mimowolnie stawała z każdym twarzą w twarz. Kontemplując rzeczywistość walczyła z otoczeniem.

Bycie ślepcem..

"Człowiek docenia, gdy straci" Ludzie, mając dużo ciągle chcą więcej.. lecz nie spodziewają się, że mogą to w takim tempie stracić. Jest pewien swego, tego co ma i nie posiada świadomości, że nic nie trwa wiecznie.. Bywa, że stajemy się kompletnymi ślepcami.. ślepcami losu.. Nadchodzi moment kiedy coś tracimy i w pewnej chwili dochodzi do nas myśl, że to było wszystkim. Było tym, czego tak oczekiwaliśmy, a poprzez swoją głupotę i obwinianie wszystkich dookoła nie widzimy w tym swojej winy, a bywa, że to wszystko, każdy szczegół, jest naszą winą. Po prosu tracimy to nieodwracalnie. Nie mamy nawet odwagi przeprosić. Jesteśmy tchórzami.. Czasami chciałoby się cofnąć wstecz, zrobić kilka rzeczy inaczej, żyć tam z tą teraźniejszą świadomością. Pamiętajmy, że los nie da nam kolejnej szansy cieszmy się z każdej chwili doceniajmy każdego człowieka uważajmy na słowa i czyny potrafią zniszczyć wszystko. PAMIĘTAJ.. NIGDY NIE WYPUSZCZAJ SWOJEGO SZCZĘŚCIA Z RĄK..

XXIw.

Koszmar zaglądnął w oczy ludzi pustki zastały ulice Zło wyszło na powierzchnie. W naszych głowach pojawił sie najczarniejszy scenariusz wygoda czasów nic nie znacząca Człowiek człowiekowi podejrzliwym spojrzeniem ciągły stres w oczach przerażenie, które zabija nasze poglądy. Zamknięci w czterech ścianach szukający odpowiedzi Pytamy Boga czym żeśmy zasłużyli Ziemi bunt czy Boga gniew zasiał panikę. Zatrzymać się należy i zastanowić mając czas żyjąc w kwarantannie jak za daleko to zaszło dlaczego człowiek człowiekowi taki los podarował co należy zrobić i co za lekcje wyciągnąć.