Przejdź do głównej zawartości

Uczucie potocznie zwane " Miłością" ..

Już wspominałam to tym tzw. zaburzeniu psychicznym , które dzieje się w naszym mózgu.
MIŁOŚĆ POWODUJE ZMIANY W PSYCHICE :
"Emocje związane ze stanem zakochania , powodują wyraźne zmiany w naszej psychice " - tłumaczą psychiatrzy.Ludzie zakochani na zabój zaniedbują pace i naukę ponieważ całą ich uwaga koncentruje się na jednym obiekcie. Ale choć mawia się wtedy : " zwariował/a na jej/jego punkcie " "oszalał z miłości " to tego typu szaleństwo nie ma nic wspólnego z chorobą psychiczną (psychozą)
Gorzej jeżeli miłość jest nieszczęśliwa. " Poważny uczuciowy uraz może spowodować nawet takie zaburzenia psychiczne jak depresja z urojeniami i myślami samobójczymi lub zespół natręctw" J.C.
Dla jednych miłość jest czymś najpiękniejszym , a dla drugich będzie to stan bezwładności mózgu. Jesteśmy opętani , bezsenni ogarnięci ciągłymi zawirowaniami w brzuchu. Ciężki stan z którego nie łatwo się wydostać.
Myślę , że to czy pozbawi nas to bezsensownego myślenia zależy tylko i wyłącznie od nas samych od tego czy jesteśmy podatni na tego typu zmiany,
Nieszczęśliwa miłość to już coś innego. Wtedy pojawiają się dodatkowo myśli samobójcze oraz wiele innych stanów otępienia.
Moim zdaniem , stan zakochania to jak najbardziej pozytywna strona w życiu każdego człowieka , choć może nieść ze sobą wiele różnych konsekwencji.
Ogółem mówiąc uważajcie na to co się z wami dzieje bo Miłość to sprawa dość niebezpieczna xD


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gra

 Szeptając bezsilnie próbowała przekazać światu, że opada z sił.  Że każda mała drzazga powoduje ogromny krwotok uczuć. Że ją niszczą mową i uczynkiem. Że niedługi jej czas egzystencji.  Mimowolnie stawała z każdym twarzą w twarz. Kontemplując rzeczywistość walczyła z otoczeniem.

Bycie ślepcem..

"Człowiek docenia, gdy straci" Ludzie, mając dużo ciągle chcą więcej.. lecz nie spodziewają się, że mogą to w takim tempie stracić. Jest pewien swego, tego co ma i nie posiada świadomości, że nic nie trwa wiecznie.. Bywa, że stajemy się kompletnymi ślepcami.. ślepcami losu.. Nadchodzi moment kiedy coś tracimy i w pewnej chwili dochodzi do nas myśl, że to było wszystkim. Było tym, czego tak oczekiwaliśmy, a poprzez swoją głupotę i obwinianie wszystkich dookoła nie widzimy w tym swojej winy, a bywa, że to wszystko, każdy szczegół, jest naszą winą. Po prosu tracimy to nieodwracalnie. Nie mamy nawet odwagi przeprosić. Jesteśmy tchórzami.. Czasami chciałoby się cofnąć wstecz, zrobić kilka rzeczy inaczej, żyć tam z tą teraźniejszą świadomością. Pamiętajmy, że los nie da nam kolejnej szansy cieszmy się z każdej chwili doceniajmy każdego człowieka uważajmy na słowa i czyny potrafią zniszczyć wszystko. PAMIĘTAJ.. NIGDY NIE WYPUSZCZAJ SWOJEGO SZCZĘŚCIA Z RĄK..

XXIw.

Koszmar zaglądnął w oczy ludzi pustki zastały ulice Zło wyszło na powierzchnie. W naszych głowach pojawił sie najczarniejszy scenariusz wygoda czasów nic nie znacząca Człowiek człowiekowi podejrzliwym spojrzeniem ciągły stres w oczach przerażenie, które zabija nasze poglądy. Zamknięci w czterech ścianach szukający odpowiedzi Pytamy Boga czym żeśmy zasłużyli Ziemi bunt czy Boga gniew zasiał panikę. Zatrzymać się należy i zastanowić mając czas żyjąc w kwarantannie jak za daleko to zaszło dlaczego człowiek człowiekowi taki los podarował co należy zrobić i co za lekcje wyciągnąć.