Szeptając bezsilnie próbowała przekazać światu, że opada z sił.
Że każda mała drzazga powoduje ogromny krwotok uczuć.
Że ją niszczą mową i uczynkiem.
Że niedługi jej czas egzystencji.
Mimowolnie stawała z każdym twarzą w twarz.
Kontemplując rzeczywistość walczyła z otoczeniem.
Piękne słowa-walcz i nie poddawaj się!
OdpowiedzUsuń