Hejka :D
Dziś Chciałam poruszyć raczej dla każdego bardzo ważną kwestię . Może jednak kilka kwestii.Natomiast tak ..
"Miłość" jest pojęciem różnie rozumianym przez różne grupy społeczne, różnych ludzi , różne religie .. Dla jednych miłość będzie uczuciem które pojawia się z czasem do drugiej osoby , a dla innych to może kojarzyć sie z miłością panująca w rodzinie. Ja osobiście mam problem z tego interpretowaniem. Miłość może być do każdego , do wszystkiego. Do mamy , do taty , do przyjaciela , przyjaciółki , kota czy psa , może też do danej sytuacji w jakiej się często znajdujemy , do przedmiotu do którego mamy sentyment .. To wszystko zależy od człowieka. Do tego w jakim otoczeniu się znajduje, wychowuje. Np rodzina bardzo religijna od dziecka będzie wpajać swoim potomkom , że Bóg jest miłością , że on jest najważniejszy.. Nie będę tutaj mówić o moich poglądach religijnych bo to nie o to tu chodzi .
Następną kwestią jest Przyjaźń . Dla niektórych może być ważniejsza od miłości , dla innych może być na drugim planie. Szczerze sama nie wiem jak to jest z moimi uczuciami . Mam chłopaka , mam przyjaciół , ale nie mogłabym wybierać. Jak narazie nie mam takiej potrzeby i mam nadzieję , że nigdy nie będę musiała stanąć przed takim wyzwaniem. Mogę bez wahania stwierdzić , że nie mogłabym żyć bez miłości jak i przyjaźni.
Teraz powiedźmy o rodzinie. Sama mogę powiedzieć , że mam ją rozbitą bo w końcu idealnie nic być nie może .. o Boża sprawiedliwość -,- okej.. Nie jestem osobą , która ma piękny dom , kasy po dziurki i idealnej rodziny. Nie jestem osobą , która ma wszystko czego pragnie . Szczerze , pewnie każdy by coś takiego chciał ale na prawdę to nic wspaniałego . Przez takie właśnie życie ludzie stają się chamscy , są egoistami i zapatrzeni w czubek swojego nosa. Eh.. co poradzę .. Nie chce przez to także powiedzieć , że jestem jakaś przesadnie mądra w tym temacie ani nic takiego , chce po prostu podzielić się swoim zdaniem z innymi i zobaczyć czy tylko ja jedyna się nad tym zastanawiam i tak myślę.
Ok , na koniec chciałabym wam życzyć , żebyście mieli w swoim życiu odpowiednią ilość miłości , przyjaźni oraz mieli szczęśliwą i nie "przesadnie idealną" rodzinę .. Żyjcie tak jak tylko chcecie , aczkolwiek uważajcie na siebie :) Dzięki wszystkim tym którym chciało się to czytać , bo mało tego nie ma :D
DZIĘKUJĘ I ZAPRASZAM NA KOLEJNE "REFLEKSJE "
Dziś Chciałam poruszyć raczej dla każdego bardzo ważną kwestię . Może jednak kilka kwestii.Natomiast tak ..
"Miłość" jest pojęciem różnie rozumianym przez różne grupy społeczne, różnych ludzi , różne religie .. Dla jednych miłość będzie uczuciem które pojawia się z czasem do drugiej osoby , a dla innych to może kojarzyć sie z miłością panująca w rodzinie. Ja osobiście mam problem z tego interpretowaniem. Miłość może być do każdego , do wszystkiego. Do mamy , do taty , do przyjaciela , przyjaciółki , kota czy psa , może też do danej sytuacji w jakiej się często znajdujemy , do przedmiotu do którego mamy sentyment .. To wszystko zależy od człowieka. Do tego w jakim otoczeniu się znajduje, wychowuje. Np rodzina bardzo religijna od dziecka będzie wpajać swoim potomkom , że Bóg jest miłością , że on jest najważniejszy.. Nie będę tutaj mówić o moich poglądach religijnych bo to nie o to tu chodzi .
Następną kwestią jest Przyjaźń . Dla niektórych może być ważniejsza od miłości , dla innych może być na drugim planie. Szczerze sama nie wiem jak to jest z moimi uczuciami . Mam chłopaka , mam przyjaciół , ale nie mogłabym wybierać. Jak narazie nie mam takiej potrzeby i mam nadzieję , że nigdy nie będę musiała stanąć przed takim wyzwaniem. Mogę bez wahania stwierdzić , że nie mogłabym żyć bez miłości jak i przyjaźni.
Teraz powiedźmy o rodzinie. Sama mogę powiedzieć , że mam ją rozbitą bo w końcu idealnie nic być nie może .. o Boża sprawiedliwość -,- okej.. Nie jestem osobą , która ma piękny dom , kasy po dziurki i idealnej rodziny. Nie jestem osobą , która ma wszystko czego pragnie . Szczerze , pewnie każdy by coś takiego chciał ale na prawdę to nic wspaniałego . Przez takie właśnie życie ludzie stają się chamscy , są egoistami i zapatrzeni w czubek swojego nosa. Eh.. co poradzę .. Nie chce przez to także powiedzieć , że jestem jakaś przesadnie mądra w tym temacie ani nic takiego , chce po prostu podzielić się swoim zdaniem z innymi i zobaczyć czy tylko ja jedyna się nad tym zastanawiam i tak myślę.
Ok , na koniec chciałabym wam życzyć , żebyście mieli w swoim życiu odpowiednią ilość miłości , przyjaźni oraz mieli szczęśliwą i nie "przesadnie idealną" rodzinę .. Żyjcie tak jak tylko chcecie , aczkolwiek uważajcie na siebie :) Dzięki wszystkim tym którym chciało się to czytać , bo mało tego nie ma :D
DZIĘKUJĘ I ZAPRASZAM NA KOLEJNE "REFLEKSJE "
Komentarze
Prześlij komentarz